sobota, 11 lutego 2017

Wizyta w teatrze- "Niepodobnym obyczajem" w reżyserii Andrzeja Sadowskiego

          8 lutego miałam okazję wybrać się razem z klasą na wyjątkowy spektakl do Teatru Powszechnego w Radomiu pod tytułem "Niepodobnym obyczajem". Sztuka ta bardzo mi się spodobała, ponieważ w nietypowy, musicalowy sposób przypomniała i utrwaliła mi ona wiele znanych tekstów Jana Kochanowskiego. Aktorzy świetnie wcielili się w role interpretatorów tych utworów i starali się nam przetłumaczyć je na dzisiejszy, mówiony język. Sztuka przedstawia historię czwórki młodych ludzi, którzy buszując w bibliotece przypadkowo natknęli się na dzieła "jakiegoś Kochanowskiego". Są to osoby żyjące w czasach współczesnych, bliskie nam samym, w wielu z nich możemy dostrzec własne cechy charakteru. Starają się oni przeczytać znalezione teksty, zrozumieć,          a następnie zaprezentować widowni wybrane dzieła, tłumacząc jednocześnie archaizmy na obecnie używane wyrazy. Sami natomiast noszą nietuzinkowe imiona i reprezentują cztery żywioły. W sztuce poznajemy Bławatka, Terranię, Aquinusa i Panpłomyka. Młodzi ludzie recytują Kochanowskiego jak z nut, trochę kpią, robią sobie żarty (tutaj mogę przytoczyć chociażby komiczną scenę z maską barana, która ma przerwać poważną tyradę). Mimo wszystko czwórka przyjaciół stara się jak najbardziej wiarygodnie ubrać w bliski nam dziś język poezję Kochanowskiego. Posługują się oni          w większości śpiewem (formą klasyczną, jak i rockową). Kompozytor Paweł Muzyka świetnie przełożył utwory pisane na wpadające w ucho piosenki, trafnie oddające ich klimat. Marta Pietruszka natomiast zadbała o doskonałą choreografię. Aktorzy poruszali się równo, płynnie, lekko, dzięki czemu spektakl był jeszcze przyjemniejszy  w oglądaniu. W sztuce aktorzy podjęli się przełożenia na dzisiejszy język takich utworów Kochanowskiego, jak m.in. "Zuzanna" czy "Satyr albo dziki mąż". Bardzo podobała mi się także piosenka o Fortunie, która kołem się toczy. Bez wątpienia poszłabym na "Niepodobnym obyczajem" jeszcze raz i serdecznie polecam tę sztukę wszystkim tym, którzy ciekawi to, w jak oryginalny, pomysłowy sposób można przedstawić dzieła sprzed kilku wieków. 


Spektakl odbył się na scenie kameralnej Teatru Powszechnego (zdjęcie mojego autorstwa)
Źródło: oficjalna Strona Teatru Powszechnego w Radomiu
 (http://www.teatr.radom.pl)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz